I kto by pomyślał, że moje stopy też tęsknią za Afryką...
Przez milion czasu latały w japonkach po piaseczku i trawce. A tu nagle im przyszło trafić do świata z betonu, a ich właścicielce zachciało się przegonić stopy po Londynie. Oczywiście w japonkach, bo przeciez inaczej to niewygodnie.
I stało się. Jednak beton to nie piasek czy trawa. Stopy skapitulowały i się popsuły głośno chlipiąc, że właścicielka skazała je na terror. Teraz więc leżą na łóżku i ledwo dyszą, krzywiąc się na każde wyjście.
Przydałyby się kule, bo bez nich naprawdę nie dam rady chodzić:( Ja chcę na piasek! ;)
środa, 16 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Amiable brief and this fill someone in on helped me alot in my college assignement. Gratefulness you seeking your information.
Prześlij komentarz