Ola in Big City

You only live once, but if you do it right, once is enough.

środa, 9 stycznia 2008

Pekin subiektywnie

"Kocham Koreę" - powiedziała Iwona po zapaleniu chińskiego Marlboro. Szukała ich cały dzień, a okazały się być podróbą, w dodatku 'made in Phillipines' przeznaczone tylko do sprzedaży w kraju;)))

Warto dodać, że jeszcze dwa dni wcześniej przeklinała Koreańczyków i starała się przekazać jednemu z ich przedstawicieli, jak bardzo ma dość tego kraju, jego obyczajów i systemu;))) Punkt widzenia tak bardzo zależy od punktu siedzenia... Okazuje się, że zawsze może być gorzej;)

1 komentarz:

Blogger pisze...

Are you paying more than $5 per pack of cigs? I'm buying my cigs over at Duty Free Depot and this saves me over 60% on cigs.

Locations of visitors to this page