W Pusanie zostałam księżniczką:) Wiem, wiem, że księżniczką to trzeba się urodzić a nie tak sobie zostać, no ale umówmy sie ze na jeden dzień stałam się kapryśną, marudną, rozpieszczoną słodką księżniczką, hehe:
A poza tym to Pusan (lub Busan, jak kto woli - Koreańczycy też nie do końca wiedzą, jak chcą żeby to miasto sie nazywało w normalnym języku;P), Pusan jest bardzo ciekawym miastem. To takie miasto zapraszające, że chce się tam być. My chciałyśmy i byłyśmy. Pośród wielu ciekawych rzeczy, jakie można tu znaleź Pusan jest sławny ze swojej plaży Haundae. Trafiliśmy akurat na festiwal filmowy, wiec było tam pełno ludzi, tez białych. Nie zmienia to faktu, ze i tak wszyscy sie patrzyli jak na okazy:) Ale jak jest sie ksiezniczką, to jest sie do tego przyzwyczajonym, wiec nie zwracalam uwagi:P
No ale oczywiście najważniejsze jest to co księżniczka Ola ze swoją świtą zobaczyła:)
Pogode mielismy super, ciepło i miło. Ale jak to bywa w życiu, kiedy zebrało nam sie na zwiedzanie to zaczął padać deszcz:P
Ale za to powylegiwaliśmy sie na plaży, posłuchaliśmy koncertów, sami daliśmy koncert na karaoke (zwanym dalej norebanem: 노래방), najedliśmy się w mega wypasonym bufecie, próbowalismy kontemplować sztuke nowoczesną (bezskutecznie), zrobiliśmy zakupy (i wtedy stałam się księżniczką)... no właśnie, dużo jak na 3 dni:P
Okazało się też że nie potrzeba nam dużo do szczęcia. Iwonie wystarczą lody z czekoladą, mi sushi, a Kasi brak owoców morza w zasięgu wzroku:) Dlatego właśnie wyjazd był o tyle znamienny, że w naszej szczęśliwości założyłyśmy i przypieczętowałyśmy Fanklub Mnicha Tomka:))) W skład fanklubu wchodzą:
(na zdjęciu: lustro nad łóżkiem hotelowym, tzn motelowym)
W Pusanie życie kwitnie nocą. Dosłownie. Wystarczy o 22 wyjrzeć przez okno i można szybko sie przekonać, że nie kaźda para w motelu na przeciwko zasłania okna:)
No i na podsumowanie powiem, że kurcze fajne mam życie:)
poniedziałek, 8 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
"na zakonczenie powiem ze kurcze mam fajne zycie :)"
wysokie mniemanie o sobie i literowki wynikajace z niedbalej nauki koreanskiego tez :PPP
Literówki wcale nie muszą wynikać z niedbałości, a wysokie mniemanie - no cóż, nie każdy może być księżniczką:)))
Prześlij komentarz